Ciekawe pomysły na konta oszczędnościowe

Konta oszczędnościowe stają się już powoli standardem, nierozłącznym partnerem klasycznych kont bankowych. Prowadzenie takich rachunków praktycznie nic banku nie kosztuje, ponieważ jest to jeden dodatkowy zapis księgowy obok głównego konta klienta banku i wszystkich wykorzystywanych przez niego usług.

A możliwe jest uzyskiwanie całkiem sporych środków w związku z zachęcaniem klienta do oszczędzania. Konta oszczędnościowe to już jednak produkt, który się klientom opatrzył i trudno jest tylko poprzez ich zaoferowanie zanęcić nowych klientów. Dlatego banki szukają nowych opcji.

Automatyczne konto oszczędnościowe

Jednym z ciekawszych pomysłów na konta oszczędnościowe jest ich swoista automatyzacja. Polega to na tym, że klient może ze swoich pieniędzy korzystać normalnie, a jeśli tego nie robi, pieniądze trafiają na konto oszczędnościowe poniekąd automatycznie. Oczywistym jest, że nikt nie wyciąga wszystkich pieniędzy codziennie, by potem wieczorem wpłacić je ponownie, więc przez większość czasu gros pieniędzy po prostu leży nieruszany. W takiej sytuacji bank bierze część tych pieniędzy i w sposób wirtualny przenosi część z nich, zwykle połowę, na konto oszczędnościowe, by zaraz potem te pieniądze zwrócić. Operacja jest czysto umowna, ale odsetki naliczane są tak, jak gdyby pieniądze leżały realnie na koncie oszczędnościowym. Zyski oczywiście nie są wielkie, ale lepsze to niż nic.

Więcej na stronie https://www.santanderconsumer.pl/

Premie dla nowych środków

Najpowszechniejszą formą przyciągania klientów do kont oszczędnościowych jest oferowanie lepszego oprocentowania dla nowych środków. Jeśli, biorąc liczby z kosmosu, oprocentowanie na koncie oszczędnościowym to 5%, wszystkie nowe środki wpłacone w danym okresie będą przez czas trwania promocji oprocentowane stawką 10%. Jak w przypadku wszystkich kont oszczędnościowych, nie ma tutaj oczywiście żadnych ograniczeń i jeśli tylko ktoś będzie chciał, może w każdej chwili swoje środki wycofać bez utraty uzyskanych odsetek. Taką umowę można potraktować nawet jako alternatywę dla lokaty.

Polecane  Kredyt konsolidacyjny: co to takiego?