Wakacje kredytowe – czy warto z nich korzystać?

Zawierając umowę kredytową z bankiem, podpisujemy ją z myślą, że będziemy regularnie spłacać swoje zobowiązanie. Jednak z różnych przyczyn możemy mieć przejściowe problemy finansowe. W takiej sytuacji może się nawet okazać, że w kolejnym miesiącu nie będzie nas stać na spłacenie raty za wzięty kredyt. I co wtedy? Nie warto czekać na ostatnią chwilę. Opcji jest kilka, a jedną z nich są choćby wakacje kredytowe. Obecnie dostępny jest wariant ustawowy oraz komercyjny. Z którego możemy skorzystać?

Czym są wakacje kredytowe?

Wakacje kredytowe można przyrównać do urlopu od pracy. Mamy przerwę i nie musimy przejmować się obowiązkami zawodowymi. Tutaj jednak przerwa oznacza odroczenie spłat rat kredytu przez ustalony z bankiem okres. Obecnie najczęściej proponowane jest wzięcie wakacji na okres 1-3 miesięcy, a niektóre banki oferują opcję wstrzymania rat nawet na pół roku. Co ciekawe, takie wakacje są dostępne zarówno dla małych kredytów, jak i kredytów gotówkowych oraz dla długoterminowych zobowiązań, jak kredyt hipoteczny.

W czasie takich wakacji nie musimy spłacać zobowiązania. Jednak dobrze jest sprawdzić, co w praktyce bank nam oferuje. Niektóre instytucje przez wakacje kredytowe rozumieją zawieszenie spłaty rat kapitału, ale odsetki i inne koszty musimy dalej płacić w terminie. Inne uznają je za zawieszenie zarówno płatności raty kapitałowej, jak i odsetkowej. Mimo to może być konieczne opłacenie wykupionego do kredytu ubezpieczenia. Dlatego dobrze jest sprawdzić aneks do umowy oraz warunki, na jakich możemy skorzystać z takiej usługi.

Wakacje kredytowe a karencja

Mówiąc o zawieszeniu spłaty, warto poznać pojęcie karencji. Choć można się spotkać z tym, że określenie „wakacje kredytowe” stosowane jest w kontekście karencji, to trzeba znać różnicę. Co do zasady za wakacje uznamy zawieszenie spłaty zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej raty, a karencją jest zawieszenie spłaty kapitału. Jak ta różnica wygląda w praktyce?

Polecane  Kredyt konsolidacyjny — co to jest? Rodzaje i warunki

Najłatwiej będzie ją wyjaśnić w kontekście kredytu hipotecznego i rat malejących. Przy takim rozwiązaniu rata składa się z odsetek i kapitału. Jednak początkowe raty opierają się głównie o część odsetkową. Sam spłacany kapitał będzie niewielki. Dlatego jeśli wybierzemy karencję, to też kwota, którą trzeba będzie wpłacić, niewiele się zmieni. Przy ratach równych jest to bardziej opłacalne. Ale nadal, jeśli liczymy na dużą ulgę w miesięcznym budżecie, warto wnioskować o wakacje kredytowe, czyli zawieszenie spłat rat kapitałowo-odsetkowych.

Ustawowe wakacje kredytowe w czasie pandemii

Obecna sytuacja na świecie sprawiła, że nawet osoby z najbardziej pożądanym zawodem na rynku mogły utracić stabilność finansową. Z dnia na dzień możemy stracić pracę lub otrzymać propozycję zredukowania etatu. Dlatego też w ramach tarczy antykryzysowej 4.0 z czerwca 2020 r. wprowadzono ustawowe wakacje kredytowe. Są one opcjami, które dają konsumentom prawo do zawieszenia spłaty rat kredytu na okres nawet 3 miesięcy. W tym czasie banki nie naliczą odsetek lub innych opłat wynikających z umowy.

Kto może skorzystać z tego rodzaju ulgi? Jest to opcja dla osób, które po 13 marca 2020 r. straciły pracę albo główne źródło dochodu, a samą umowę kredytową podpisały przed dniem 13 marca 2020 r. na co najmniej 6 miesięcy liczonych od tego dnia. Dlatego ta data jest tak istotna. Mimo że od wprowadzenia tego zapisu minął ponad rok, to nadal możemy korzystać z ustawowych wakacji kredytowych. Jeśli mamy kredyty wzięte właśnie przed marcem 2020 r., a dopiero teraz dotknęła nas obecna sytuacja gospodarcza, wciąż możemy liczyć na możliwość zawieszenia spłaty kredytu na maksymalnie 3 miesiące.

Polecane  Jak poprawić swoją zdolność kredytową?

Aby skorzystać z tego rozwiązania, trzeba też spełniać inne wymogi. Ten rodzaj wakacji obejmuje jedną umowę kredytu konsumenckiego (oraz pożyczki), jednego kredytu hipotecznego i jednego kredytu zgodnego z definicją zapisaną w artykule 69 Ustawy Prawo bankowe z 29 sierpnia 1997 r. W praktyce oznacza to, że mając np. dwa kredyty gotówkowe u jednego kredytodawcy, możemy skorzystać z wakacji w spłacie na tylko jeden kredyt. Drugi należy spłacać zgodnie z terminem spłat. Sam kredyt możemy zawiesić na czas 3 miesięcy. Ale sami decydujemy, czy będzie to 1-, 2- czy 3-miesięczna przerwa. Jedyny koszt związany z kredytem, jaki należy opłacić, to składki za ubezpieczenie zgodne z umową.

Kto może skorzystać z komercyjnych wakacji kredytowych?

Komercyjne wakacje kredytowe to te oferowane bezpośrednio przez bank. Są one znane już od wielu lat i dają możliwość zawieszenia spłaty kredytu. Jednak każdy bank ustala, jaki typ klienta może sobie na nie pozwolić. Lista warunków może się różnić w zależności od banku, ale jest też kilka zasad, które są uniwersalne.

Przede wszystkim na zawieszenie spłaty zobowiązania mogą liczyć tylko osoby, które do tej pory terminowo spłacały kredyt. Honorowane są też niewielkie opóźnienia, jeśli miały charakter incydentalny, przykładowo ktoś pomylił się o kilka dni w zapłaceniu raty. Ale osoba, która z premedytacją nie spłaca rat lub przy każdej wpłacie notuje opóźnienie, ma bardzo niskie szanse na takie ustępstwo ze strony banku.

Polecane  Limit kredytowy – czym jest i jak go sprawdzić?

Osoby, które mają aktywne zajęcie egzekucyjne, nie mogą wnioskować o wakacje kredytowe. Kredyt objęty ugodą windykacyjną też nie może zostać zawieszony. Niektóre banki jasno określają, jaka jest maksymalna zaległość w spłacie zobowiązania w dniu składania wniosku o karencję. Może to być np. maksymalnie 87 dni.

Jeśli spełniamy wymagania i chcemy skorzystać z wakacji kredytowych, musimy złożyć pisemny wniosek do banku. Najlepiej w terminie 3-10 dni przed dniem płatności raty albo w okresie wymaganym przez bank.

Koszty zawieszenia spłaty kredytu

Choć zawieszając spłatę rat kredytu, możemy zawiesić spłatę rat kapitałowych lub nawet kapitałowo-odsetkowych, to trzeba ponieść inne koszty. Niekoniecznie o wartości pieniężnej. Te raty, których nie zapłacimy dzięki wakacjom kredytowym, nie są anulowane! Okres, o który wnioskujemy, zostanie dodany do czasu trwania kredytu. A zatem gdy wakacje kredytowe mają trwać 3 miesiące, to ostateczna data spłaty kredytu zostanie wydłużona o 3 miesiące. Po prostu te raty, których nie wpłaciliśmy teraz, trzeba będzie zapłacić później.

W praktyce może to oznaczać wzrost całkowitego kosztu takiego kredytu. Również mogą wzrosnąć raty albo zwiększy się wysokość ostatniej miesięcznej raty, która ma wyrównać zaległości. Same koszty zależą od tego, jak długie były wakacje kredytowe oraz jaka część długu pozostała do spłacenia.

Czy opłaca się skorzystać z wakacji kredytowych?

To zależy od naszej sytuacji. W momencie, gdy tracimy źródło dochodu i szukamy nowej pracy, brak takiego obciążenia przez parę miesięcy może przynieść nam realną ulgę. Również w innych sytuacjach związanych z nagłym obciążeniem budżetu domowego warto skorzystać z zawieszenia spłaty. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której w ogóle nie wpłacimy raty i bank odnotuje to w systemie. W ostateczności, jeśli nie będziemy spłacać kredytu, możemy trafić nawet do Krajowego Rejestru Dłużników. Lepiej więc zapobiec takiej sytuacji i nawet kosztem dłuższej spłaty zobowiązania skorzystać z opcji, która pozwala nam nie płacić rat oficjalnie.

Źródła:

  1. https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=16859
  2. https://www.najlepszekonto.pl/wakacje-kredytowe
  3. https://www.santander.pl/koronawirus-aktualne-informacje-banku/skorzystaj-z-porad-ekspertow/karencja-rat-kapitalowych